Choć tak naprawdę żaden człowiek nie chce przechodzić zwyczajnej grypy, która jest dość dokuczliwa w objawach i miewa poważne powikłania, to jednak jeszcze bardziej nikt nie chce cierpieć z powodu grypy żołądkowej. Ta odmiana grypy jest dość niebezpieczna, zwłaszcza dla osób osłabionych, dzieci oraz osób starszych, ale przede wszystkim jest niesamowicie męcząca. Organizm po tego rodzaju grypie potrzebuje przynajmniej kilkanaście dni odpoczynku, aby wrócić do pełni sił, o czym – rzecz jasna – często się zapomina.

Czym jest grypa żołądkowa?

Grypa żołądkowa to choroba wirusowa, którą wywołują zmutowane wirusy grypy, tzw. rotawirusy. Część dzieci przechodzi szczepienia przeciwko grypie, jednakże odporność często zależy od samej kondycji organizmu oraz tego, czy zechce on walczyć z trudnym do pokonania wirusem. Tego typu grypa jest wysoce zaraźliwa, a także pojawia się najczęściej w okolicach marca i kwietnia oraz października i listopada. Szczególnie lubi łagodną zimę, kiedy dodatkowo się namnaża.

Grypą żołądkową zarazić się można praktycznie już na etapie, kiedy ktoś jest zakażony, ale jeszcze nie ma pierwszych objawów. Co istotniejsze, rotawirusy są wysoko zakaźne nawet przez kilka dni po zakończeniu występowania objawów, dlatego tak istotne jest, aby osoba chora przebywała długo w odosobnieniu, odpoczywając, nabierając sił i nie roznosząc wirusów.

Co istotne, zarazić można się zarówno bezpośrednio od chorego, jak również przez kontakt z przedmiotami, na których znajdują się wirusy. Szczególnie często do zarażenia dochodzi w toaletach, zwłaszcza publicznych czy wspólnych, np. szkolnych. Raz złapany i przechorowany rotawirus daje odporność, ale tylko na ten sam rodzaj wirusa.

Objawy grypy żołądkowej

Grypa żołądkowa rozpoczyna się jak zwyczajna grypa. Jest to schorzenie pojawiające się nagle, praktycznie znikąd – w jednej chwili czujemy się dobrze, podczas gdy w drugiej nasze samopoczucie jest już o wiele gorsze. Mogą pojawiać się dreszcze, bardzo wysoka temperatura, bolesność stawów i skóry, poczucie rozbicia. Co więcej, około pierwszego czy drugiego dnia pojawiają się również objawy żołądkowe. Brzuch zaczyna być bolesny, dołączają do tego wzdęcia, uczucie nudności, ale również często wymioty. Jednym z podstawowych elementów grypy żołądkowej są biegunki – bardzo rzadkie, wodniste, często przybierające lekko zielonkawą czy żółtawą barwę. Zazwyczaj objawy takie szybko znikają, trwając około 2-3 dni, lecz choroba może się również przedłużać oraz trwać nawet do 7-9 dni. Wówczas staje się jeszcze bardziej niebezpieczna.

Leczenie grypy żołądkowej

Grypa jako choroba wirusowa nie jest leczona antybiotykami, chyba że dojdzie do jej powikłań. Czasami stosuje się leki przeciwwirusowe, ale to tylko w przypadku, gdy chory jest w stanie je połknąć i nie zwymiotować. Podstawą leczenia grypy żołądkowej jest regularne, intensywne nawadnianie, podawanie lekkich pokarmów (w tym np. borówek, które działają przeciwbiegunkowo), a także dbanie o higienę chorego. Dobre zastosowanie mają też dostępne w aptekach elektrolity.