Bakteryjne zapalenie pochwy

Bakteryjne zapalenie pochwy zwane jest inaczej niespecyficznym zapaleniem pochwy, bakteryjnym zakażeniem pochwy, waginozą lub waginozą bakteryjną.  Na tę chorobę najbardziej narażone są aktywne seksualnie kobiety do 30 roku życia. Według szacunków, na bakteryjne zakażenie pochwy rocznie choruje więcej kobiet niż na grzybicę lub rzęsistkowicę. Najnowsze badania wykazują, że waginozę wykrywa się u około 10-14 % kobiet w wieku rozrodczym.

Podstawą choroby jest zanik prawidłowej flory bakteryjnej , w szczególności pałeczek kwasu mlekowego oraz rozwój mieszanej flory bakteryjnej.

W początkowym stadium waginoza nie ujawnia żadnych charakterystycznych objawów. Niepokojące symptomy można zaobserwować dopiero w zaawansowanym stadium choroby, a są nimi: szarobiałe upławy, nieprzyjemny zapach z pochwy (zapach nieświeżych ryb), świąd sromu i pochwy, pieczenie podczas oddawania moczu, częstomocz oraz ból podbrzusza. Chociaż choroba ta może być krępującym problemem, nie należy jej lekceważyć, gdyż niesie to za sobą poważne konsekwencje.

Waginoza bakteryjna łączy się z niewłaściwą higiena osobistą, zwłaszcza w czasie miesiączki, stosowaniem wkładek domacicznych, częstą zmianą partnerów seksualnych, zaburzeniami cyklu miesiączkowego, a nawet stosowaniem antybiotyków lub leków immunosupresyjnych. Uważa się także, że możliwe jest przenoszenie się bakteryjnego zapalenia pochwy na partnerów bądź partnerki seksualne. Na chorobę tę zdecydowanie częściej zapadają kobiety, które nie zabezpieczają się odpowiednio (np. prezerwatywą) podczas stosunku seksualnego, gdyż wtedy łatwiej o przeniesienie bakterii na wrażliwe okolice pochwy.

Niemożliwe jest wyleczenie się z bakteryjnego zapalenia pochwy na własną rękę.Należy zgłosić się do specjalisty, który na podstawie przeprowadzonego badania ustali rodzaj zapalenia. Lekarz przeprowadzi rutynowe badanie ginekologiczne, podczas którego obejrzy narząd rodny oraz zaleci wykonanie posiewu wydzieliny z określeniem antybiogramu. Przeprowadzone badanie laboratoryjne określi też obecność pałeczek kwasu mlekowego. Główne metody diagnostyki laboratoryjnej tego schorzenia obejmują: oznaczenie pH pochwy, oznaczenie preparatów mikroskopowych, do których zalicza się stwierdzenie clue cells i oznaczenie wskaźnika Nugneta, hodowlę Gardnerella vaginalis i badanie stężeń amin aromatycznych. Najnowszą metodą jest test PCR.

Dr. n. med. Igor Michajłowski, specjalista dermatolog-wenerolog z Gdańska mówi o konsekwencjach nieleczonej waginozy: „Nieleczone zakażenie u kobiet może prowadzić do zapalenia błony śluzowej macicy, przydatków (jajników, jajowodów i przymacicza) oraz zapalenia otrzewnej. Te groźne powikłania doprowadzają do rozwoju bezpłodności. Ryzyko wystąpienia ciąży pozamacicznej również jest zwiększone. Ponadto u kobiet ciężarnych zwiększa się szansa poronienia, porodu przedwczesnego, wewnątrzmacicznego zakażenia płodu, niskiej masy urodzeniowej noworodka, zakażeń okołoporodowych matek i noworodków.”

Mając na uwadze poważne konsekwencje choroby, warto wykonać test PCR. Jest to test oparty na wykrywaniu materiału genetycznego bakterii Gardnerella vaginalis poprzez reakcję łańcuchową polimerazy. Metoda ta jest możliwa do wykonania w domu, po uprzednim zakupieniu testu, natomiast po odbiór wyników należy udać się do przychodni. Do zalet testu należą: bezpieczeństwo i poufność danych, wysoka czułość i swoistość wykonywanych zadań, prosta procedura pobrania materiału do badań, możliwość równoczesnej identyfikacji kilku patogenów podczas jednego badania, krótki czas badania oraz niebudzący wątpliwości wynik.

2 replies on “Bakteryjne zapalenie pochwy”

  1. Agnieszka pisze:

    Bakteryjne zapalenie pochwy często nie ma żadnego związku z higieną czy jej brakiem. U mnie nie było żadnych problemów dopóki nie musiałam wziąć antybiotyków na zapalenie płuc. Jedna seria nie pomogła, więc trzeba było zrobić drugą, a jak trwało to ponad dwa tygodnie, to zaczęły się kłopoty i lekarz powiedział, że bakteryjne zapalenie pochwy to nie od bakterii z zewnątrz, tylko od antybiotyków, które wprawdzie leczą chorobę ale zawsze wyniszczają co innego w organizmie.

  2. Joasia pisze:

    Higiena podczas miesiączki to temat rzeka. A prawda jest taka, że nawet jak przesadzisz, to możesz mieć bakteryjne zapalenie pochwy. Często jedno na drugie wpływa i ma ogromne przełożenie na to, że powstają choroby. To powiedzenie, że częste mycie skraca życie, wcale nie jest takie długie, jak się na pierwszy rzut oka wydaje.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

39 − = 29